Miseczka czy poidło?
Miseczka czy poidełko? Oto jeden z najczęstszych dylematów króliczych rodziców. Co wybrać? Czy istnieje jedna prawidłowa odpowiedź?
Zarówno miski, jak i poidełka mają swoich zwolenników, swoje wady oraz zalety. Choć to miseczki częściej cieszą się popularnością, nie martwcie się, ponieważ nie ma na powyższe pytanie jednoznacznej odpowiedzi :). Każdy powinien wybrać to, co jego uszakowi przypasuje bardziej, dlatego warto na początek włączyć do klatki zarówno poidełko, jak i miseczkę i zobaczyć z czego pupil będzie chętniej pobierał wodę.
WADY I ZALETY MISEK:
✅ Królik może pobierać więcej wody naraz, dzięki czemu łatwiej zaspokaja pragnienie. Robi to w naturalnej pozycji i nie musi się wyginać jak akrobata. W teorii miski powinny być zdecydowanie bardziej wygodne dla naszych pupili. W naturze dzikie króliki zaspokajają pragnienie w kałużach, stawach, rzekach i tego typu źródłach, a więc piją w dokładnie w tej samej pozycji. Łatwiej także utrzymać higienę misek - myje się je w ten sam sposób, co zwykłe naczynia.
❌ Natomiast nie jest łatwo zadbać o ich czystość w użytku. Woda w miskach narażona jest na zanieczyszczenia - wpadają do nich siano, sierść, kurz i wszystko, co królik potencjalnie może do nich przenieść z podłogi. Nieodpowiednie miski mogą także latać po klatce, w efekcie czego jesteśmy skazani na wieczne sprzątanie i dolewanie wody. Istnieje także ryzyko, że królik właduje się do miski własnymi łapkami (u nas jest to na porządku dziennym).
WADY I ZALETY POIDEŁ:
✅ Woda w poidełkach nie zanieczyszcza się w ten sam sposób co miski i nie ma opcji, aby coś do niej wpadło. Do tego poidełka nie zajmują miejsca w klatce, co jest istotne, jeśli klatka ma już i tak dużo mebelków i ciężko w niej znaleźć miejsce na miskę. Nie ma ryzyka, że królik je zdejmie, wywróci i zostanie bez wody.
❌ Picie z poidełka wiąże się z piciem w nienaturalnej pozycji dla królika. Jest także w stanie pobrać z niego znacznie mniej wody naraz. Wyobraźcie sobie, że jesteście bardzo spragnieni, a ktoś wam daje do picia butelkę z kulką, której celem jest hamować przepływ wody, żeby ta się nie rozlewała, gdy butelka nie jest w użytku. Mniej więcej własnie tak działają poidełka, dlatego uszakom ciężej zaspokoić pragnienie i muszą pić dłużej. Do tego picie z poidełek wiąże się z nieznacznym hałasem. Ciężej również zadbać o ich higienę. Zamknięty pojemnik z wodą sprzyja namnarzaniu się bakterii, pleśni i grzybów. Nie wsadzimy do środka ręki, aby go porządnie wymyć, więc także to jest trudniejsze, niż w przypadku misek.
Niezależnie od tego, co wybierzemy - ważne jest to, aby uszakowi wygodnie się piło, a nam było wygodnie zadbać o czystość przedmiotów. Tak, jak pisałam na początku, warto spróbować z oby dwoma produktami naraz i pozwolić uszakowi samemu wybrać. Ja właśnie tak zrobiłam na początku z Yumiko i kiedy tylko pojawiła się miska z wodą, poidełko, z którego dotychczas była nauczona pić, zostało kompletnie zapomniane.
Uważam również, że warto mieć w domu i jedno, i drugie. Dlaczego? Chociażby dlatego, że jeśli bierzemy królika na wycieczkę do weterynarza i musimy tę drogę pokonać jakiegoś typu pojazdem, to miseczka średnio się tutaj sprawdzi i wszystko się rozleje. Wtedy właśnie warto skorzystać z poidełka, które można w wygodny, szybki i bezpieczny sposób zamontować w transporterze, a królik nie jest skazany na drogę bez wody.
JAKIE POIDŁO/MISKĘ WYBRAĆ?
Nigdy nie wybierałam z rozmysłem poidełka - te, które w domu mam, trafiły do mnie, że tak powiem, przez przypadek. Najbardziej popularnymi poidłami, są poidełka kulkowe. Ja natomiast chciałabym zwrócić waszą uwagę na poidła kropelkowe. Sprawdźcie sobie jakie są różnice, poczytajcie opinie, a nawet dajcie znać co wybraliście ;).
Co do misek - najlepiej sprawdzą się duże i ciężkie miski porcelanowe z płaskim dnem. My korzystamy z miski "trixie junior" 0.8l. Choć istnieje ryzyko, tak jak pisałam wyżej, że królik się do niej właduje wszystkimi łapami, to jest ona również gwarancją, że uszak będzie miał wodę dopóki całej nie wypije. Miski te są na tyle ciężkie, że miniaturowy królik nie da rady jej podnieść, ani nawet przesunąć. Inaczej może być z królikami hodowlanymi, ale z tego co słyszałam, takie same miski również i u nich potrafią funkcjonować z powodzeniem.
Na koniec pamiętajmy również, że niezależnie od tego co wybierzemy - wodę zaleca się wymieniać przynajmniej raz dziennie, a w razie potrzeby oczywiście częściej ;)
Komentarze
Prześlij komentarz